Dzisiaj jest wtorek, 23 kwiecień 2024 r., 114 dzień roku
STRONA GŁÓWNA | STATUT | TABELE | TERMINARZE | GALERIA | KONTAKT | DO POBRANIA
Menu strony
Polecamy

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Co ty gwiżdżesz?! Analiza #45
Co ty gwiżdżesz?! Analiza #45

Tworząc co tydzień kolejne odcinki w cyklu „Co ty gwiżdżesz?!” omawiamy ciekawe klipy szkoleniowe z różnych rozgrywek, aby pomóc znaleźć wspólny język kibicom, zawodnikom, trenerom i sędziom oraz przybliżać literę Przepisów Gry i ich interpretacje. Miłej lektury!



KLIP NR 45 (do obejrzenia tu: https://streamable.com/o9lsy2)

 

Bramkarz Białych przy próbie wykopu trafił w nabiegającego Czerwonego i od razu chciał ratować sytuację. Podjął się więc próby wypiąstkowania piłki znad głowy napastnika. Udało mu się to, ale czy przy tym nie faulował? Czy nie popchnął, nie uderzył i nie przytrzymał napastnika?

 

To był impuls, a nie do końca przemyślana akcja… Ten bramkarz ma tylko 1 cm wzrostu więcej od tego napastnika; owszem, przewagę dawała mu możliwość gry rękami, ale samo zagranie piłki to jeszcze nie wszystko. Trzeba było jeszcze zrobić to legalnie, czyli bez faulu. Czy się udało? Napastnik na pewno odczuł ten atak. Do pierwszego kontaktu – w plecy – doszło jeszcze przed piąstkowaniem. Potem jeszcze lewa ręka bramkarza trafiła w głowę Czerwonego, aż wreszcie bramkarz uwiesił się na chwilę na napastniku, łapiąc go oburącz. I co – i nic? To czego trzeba więcej, aby to był rzut karny?!

 

 

No właśnie, trzeba czegoś więcej… Zacznijmy od stwierdzenia, które może dla kogoś brzmieć jak truizm, a dla kogoś innego jak herezja: nie każdy kontakt między zawodnikami – nawet jeśli nazwiemy go „pchnięciem”, uderzeniem” czy „przytrzymaniem” będzie faulem.

 

 

Dodajmy jeszcze myśl szkoleniowąprzekazywaną sędziom na szkoleniach i oddającą oczekiwania świata futbolu: rzut karny, jako bardzo ważna meczowa decyzja, winien być karą za rzeczywiste, nie budzące wątpliwości, przewinienia. Przy zawodnikach, którzy w sposób fair walczą o piłkę i, co kluczowe, robią to z powodzeniem, margines tolerancji na wynikające z tej walki kontakty będzie w polach karnych nieco szerszy…

Zgodnie z definicją z Art. 12 sędziowie mają interweniować wtedy, gdy taki kontakt będzie nieostrożny, nierozważny lub wykonany z użyciem nieproporcjonalnej siły. Co to oznacza w praktyce? W innym miejscu w Art. 12 przeczytamy, że piłka nożna jest sportem walki i fizyczny kontakt między zawodnikami jest normalnym i dopuszczalnym elementem gry, wiemy też, że w każdym meczu piłkarskim, nawet sześciolatków, zdarzają się dziesiątki nieistotnych zetknięć nogami, rękami czy ciałami, które wynikają z walki fair o piłkę, nie stanowią zagrożenia dla przeciwnika i po prostu nie są faulami.

 

 

Czy tak też jest z naszym bramkarzem? Oczywiście tu granica dopuszczalnej walki jest ustawiona w zupełnie innym miejscu niż u sześciolatków, ale kryteria oceny sędziowie stosują te same. Aby uznać jego zachowanie za faul, trzeba skonfrontować je z definicją gry nieostrożnej: wykonanie ataku w sposób niedokładny, nieuważny i bez należytej staranności.

 

 

Nasz bramkarz, być może zdając sobie sprawę z trudności swojej misji, jednocześnie naprawdę mocno starał się wykazać starannością. Przede wszystkim skakał w górę, a nie w przód (aby wybić piłkę ZNAD napastnika, maksymalnie unikając z nim kontaktu). Po zagraniu piłki oburącz natychmiast rozłożył ręce, aby w czasie opadania nie uderzyć napastnika w głowę. Potem rzeczywiście na chwilę zawisł na napastniku, ale była to mimowolna próba amortyzowania upadku. Dlatego, widząc takie detale, sędzia uznał to zachowanie bramkarza za przepisowe.

 

 

Choć oczywiście nie jesteśmy tu daleko od faulu… Jednak kluczowe było nie tyle (nie tylko) zachowanie bramkarza, ale… napastnika. Kiedy – mimo tych środków ostrożności, które przedsięwziął bramkarz – byłby tu rzut karny?

 

 

Nietrudno sobie wyobrazić, że gdyby napastnik – zamiast stać twardo na ziemi – jednak wyskoczył do główki, ryzyko już nieostrożnego kopnięcia/uderzenia byłoby nieporównanie większe.

Podobnie, gdyby napastnik upadł w drugiej fazie po wsparciu się na nim bramkarza – wtedy byłby to argument za uznanie tego trzymania jako na tyle mocne, że już nieostrożne.

 

 

Ale faul mógłby mieć miejsce nawet w naszej sytuacji, która dla Czerwonego nie była specjalnie uciążliwa fizycznie. Gdyby w wyniku owego piąstkowania piłka pozostała w zasięgu gry napastnika, a on „uziemiony” przez bramkarza nie mógłby się do niej ruszyć, wtedy ten ich kontakt wpływałby na grę, a taki faul rozpatrywalibyśmy też w kontekście SPA/DOGSO (przerwania korzystnej/pozbawienia realnej szansy na zdobycie gola).

 

 

Jednak tutaj – przy współudziale silnego, grającego fair napastnika – żadna z tych okoliczności nie zaszła. Biali mieli sporo szczęścia: gramy dalej. Jednak, rada dla bramkarzy, nie próbujcie tego w domu…

 

Piotr Tenczyński



NCh, 19-08-2022

ROZPN

Radomski Okręgowy Związek Piłki Nożnej
ul. Chrobrego 52

26-605 Radom
Tel. 48 364 74 94
Fax 48-330-83-28
NIP 796-21-27-109
Santander Bank Polska S.A.
62 1090 2688 0000 0001 1630 6281
e-mail: biuro@rozpn.pl
Czynne od poniedziałku do piątku w
godzinach 9 - 17

Mazowiecki Związek Piłki Nożnej
Adres: ul Puławska 111 A lok. 50
02-707 Warszawa
Telefon:    22 827-58-74
22 827-40-68
E-mail: mazowiecki@zpn.pl

Numer konta Mazowieckiego ZPN:
PKO Bank Polski S.A.

XV O/Warszawa
09 1020 1156 0000 7102 0058 4136

KOMUNIKATY
Przypominamy, że ju z 7 czerwca 2024 r. odbędzie się Walne Zgrom...

Wielkimi krokami zbliża nam się inauguracja rundy wiosennej w na...

Radomska Delegatura Mazowieckiego Związku Piłki Nożnej dokonała ...

Informujemy, że biuro Radomskiej Delegatury Mazowieckiego Związk...

Mazowiecki Związek Piłki Nożnej poniżej przekazuje druk zgłoszen...
KALENDARIUM
kwiecień, 2024
pnwtśrczptsbnd
1234567
891011121314
15161718192021
22232425262728
2930
NASI PARTNERZY

 

 

 

 

 


facebook

www.rozpn.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.