WŁADZE |
HISTORIA |
WYDZIAŁY I KOMISJE |
KOMISJA SĘDZIOWSKA |
KOMISJA MEDYCZNA |
DLA TRENERÓW |
DYSCYPLINA |
ADRESY KLUBÓW |
VIDEO |
LINKI |
ARCHIWUM WIADOMOŚCI |
Tworząc co tydzień kolejne odcinki w cyklu „Co ty gwiżdżesz?!” omawiamy ciekawe klipy szkoleniowe z różnych rozgrywek, aby pomóc znaleźć wspólny język kibicom, zawodnikom, trenerom i sędziom oraz przybliżać literę Przepisów Gry i ich interpretacje. Miłej lektury!
KLIP # 49 (do obejrzenia tu: https://streamable.com/l72oyf)
Zielony upada po bolesnym dla siebie starciu z Niebieskim. Obaj zawodnicy mieli inne pomysły za tę akcję. Zielony, widząc, że piłka leci w jego stronę, stanął na ziemi, wystawiając nogę dla osłonięcia nadlatującej piłki. Niebieski uznał, że po prostu wyprzedzi przeciwnika i wybije piłkę. Doszło do kolizji. W jej wyniku Zielony na pewno nie udaje, mocno odczuł ten kontakt kolano – kolano. To nie jest faul?
Jeśli zadalibyśmy tutaj proste pytanie „dlaczego upadł Zielony?” i próbowali na nie odpowiedzieć stosując język Przepisów Gry, odpowiedź byłaby pozornie prosta: „Zielony upadł, bo Niebieski kopnął go kolanem w kolano”. Kopnięcie rzeczywiście jest jednym z podstawowych przewinień opisanych w Art. 12. Zatem sprawa prosta: mamy tu faul Niebieskiego, czyż nie?
No właśnie… Niestety (na szczęście?) sędziowanie nie zawsze jest tak proste jak litera Przepisów Gry. W tego typu sytuacji czasem rzeczywiście będzie to faul Niebieskiego, ale czasem wręcz odwrotnie: przewiniającym będzie Zielony. Wszystko zależy od jednej kwestii, gdzie w momencie takiego starcia była piłka i kto był w jej posiadaniu.
Jeśli byłaby to piłka w posiadaniu Zielonego (miałby ją blisko przed sobą, mógłby nią zarządzać), rzeczywiście nie musiałby wcale jej kopać – miałby pełne prawo ją tylko osłaniać ciałem czy nogą. Co więcej, zawodnik może też tak grać, gdy piłka jest w posiadaniu jego kolegi (tak robią w polu karnym zawodnicy z pola, gdy ich bramkarz łapie piłkę np. po dośrodkowaniu). Wtedy za kontakt z takim „osłaniaczem” odpowiada tylko wpadający nań przeciwnik.
Jednak jeśli piłka ta była „na wolnym rynku” – żaden z zawodników jej nie posiadał, każdy miał prawo po nią sięgać – wtedy zasady są inne. Skoro obaj mają prawo sięgać, niech więc to robią. I wtedy widzimy Niebieskiego biegnącego prostą drogą właśnie do tej piłki (nie robi nic nieprzepisowego!) oraz Zielonego, który nie biegnie, ale tylko wystawia swoją nogę w bok.
W naszej sytuacji to była jeszcze piłka niczyja. Sędzia zdroworozsądkowo puścił grę i świetnie. Ale gdyby chciał tu koniecznie podeprzeć się literą Art. 12, musiałby nazwać to starcie inaczej: byłoby to podstawienie nogi (próba podstawienia nogi) w wykonaniu Zielonego i tak naprawdę jego faul. Czasem tak bywa w futbolu: że to właśnie ten, kogo boli, sam był winien tego starcia.
Piotr Tenczyński
Radomski Okręgowy Związek Piłki Nożnej
ul. Chrobrego 52
26-605 Radom
Tel. 48 364 74 94
Fax 48-330-83-28
NIP 796-21-27-109
Santander Bank Polska S.A.
62 1090 2688 0000 0001 1630 6281
e-mail: biuro@rozpn.pl
Czynne od poniedziałku do piątku w
godzinach 9 - 17
Mazowiecki Związek Piłki Nożnej
Adres: ul Puławska 111 A lok. 50
02-707 Warszawa
Telefon: 22 827-58-74
22 827-40-68
E-mail: mazowiecki@zpn.pl
Numer konta Mazowieckiego ZPN:
PKO Bank Polski S.A.
XV O/Warszawa
09 1020 1156 0000 7102 0058 4136
pn | wt | śr | cz | pt | sb | nd |
1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 |
8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |
15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 |
22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 |
29 | 30 |
www.rozpn.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.