WŁADZE |
HISTORIA |
WYDZIAŁY I KOMISJE |
KOMISJA SĘDZIOWSKA |
KOMISJA MEDYCZNA |
DLA TRENERÓW |
DYSCYPLINA |
ADRESY KLUBÓW |
VIDEO |
LINKI |
ARCHIWUM WIADOMOŚCI |
Znamy już półfinalistów turnieju piłkarskiego dzikich drużyn Administrator Wild Cup 2014. Dziś odbyły się mecze ćwierćfinałowe. Zwyciężyli faworyci, ale nie wszyscy mieli łatwą drogę do awansu. Za to wszyscy piłkarze zasłużyli na brawa, bo gra w upale kosztowała wiele wysiłku.
Nie brakowało głosów, że ćwierćfinały będą meczami do jednej bramki. Nic z tego, tylko jeden mecz zakończył się wynikiem dwucyfrowym. Już pierwszy ćwierćfinał pokazał, że faworyci muszą mieć się na baczności. Młodzik, uważany za kandydata do zwycięstwa w całym turnieju od początku miał przewagę. Ale i drużyna Centrum z ulicy Wolanowskiej miała wiele udanych zagrań. Wynik 8:1 może mylić. Bo dopiero w końcówce Młodzik rozbił rywala. - Mecz był wyrównany dopóki Centrum widział jakąś swoją szansę. Starał się bardzo mocno, stwarzał sobie okazje. Natomiast upływ czasu zrobił swoje. Zespół Młodzika grający więcej piłką, bardziej zdyscyplinowany zachował więcej sił do końca i to zdecydowało o wysokim wyniku. 4 czy 5 bramek padło w ostatnich minutach - mówi Jarosław Czupryn z Radomskiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej.
Dobra gra chłopców z ulicy Wolanowskiej nie uszła uwadze klubowych trenerów. Zaraz po meczu wszyscy zawodnicy tej drużyny otrzymali propozycję regularnych treningów. – Chcieliśmy ich namówić, żeby zechcieli na Młodziku uczestniczyć w systematycznych treningach. Mamy odpowiednią bazę, boiska, halę w okresie jesienno – zimowym, a potencjał w tych chłopcach z Centrum jest. Chętnie kilku byśmy widzieli u nas - mówi Jerzy Kobza, trener Młodzika.
To w akcji drużyna Kostaryki, która nie musiała nikogo przekonywać o swojej wartości. Nie dała szans Legionowi, zwyciężając 18:4. Ale nawet przy takim wyniku legioniści nie rezygnowali. Bo ambicja to cecha wszystkich drużyn, które przystąpiły do turnieju Administrator Wild Cup 2014. W pozostałych dwóch ćwierćfinałach mecze były bardzo ciekawe. Można tylko żałować, że ktoś musiał odpaść z turnieju. Oronka nie miała problemów z odniesieniem zwycięstwa. W drugiej połowie musiała jednak odpierać żywiołowe ataki rywala. Oronka wygrała z Mazovią 7:3.
- Oronka to zespół zbudowany z chłopców, którzy trenują już dłuższy czas, a my jesteśmy z podwórka. I to było ich przewagą.
- Ale dawaliście radę? – pytamy.
- Dawaliśmy, szczególnie pod koniec. Trochę spięci byliśmy, ale daliśmy radę – mówią chłopcy z Mazovii.
A na koniec najciekawsze spotkanie tej fazy. Blask Odrzywół spotkał się z Ogródkiem Jordanowskim. Blask prowadził to jedną, to dwiema bramkami. Ogródek gonił i wydawało się, że po raz pierwszy może być dogrywka. Nie doszło do niej, Blask postawił kropkę nad i, wygrał 8:5.
- Chłopaki dzisiaj fajnie zagrali. Awansowaliśmy dalej – cieszył się trener Blasku.
W środę półfinały. Młodzik zmierzy się z Kostaryką, Oronka zagra z Blaskiem.
Telewizja.Radom.pl
Radomski Okręgowy Związek Piłki Nożnej
ul. Chrobrego 52
26-605 Radom
Tel. 48 364 74 94
Fax 48-330-83-28
NIP 796-21-27-109
Santander Bank Polska S.A.
62 1090 2688 0000 0001 1630 6281
e-mail: biuro@rozpn.pl
Czynne od poniedziałku do piątku w
godzinach 9 - 17
Mazowiecki Związek Piłki Nożnej
Adres: ul Puławska 111 A lok. 50
02-707 Warszawa
Telefon: 22 827-58-74
22 827-40-68
E-mail: mazowiecki@zpn.pl
Numer konta Mazowieckiego ZPN:
PKO Bank Polski S.A.
XV O/Warszawa
09 1020 1156 0000 7102 0058 4136
pn | wt | śr | cz | pt | sb | nd |
1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 |
8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |
15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 |
22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 |
29 | 30 |
www.rozpn.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.