Za nami czwarta edycja turniejów Windoor Cup. Pod wieloma względami była ona najlepsza z dotychczasowych. Po raz kolejny przekonaliśmy się, że warto organizować dla najmłodszych tego typu zmagania. W sumie rozgrywki objęły około 600 dzieci z całego regionu radomskiego.

Przypomnijmy, że w rocznikach 2007 i 2009 zwyciężyła Broń Radom. Co ciekawe rocznik 2007 jako pierwszy wygrał trzy lata z rzędu i zapisał się w historii tych rozgrywek. Z kolei w roczniku 2008 wygrała drużyna Radomiaka Radom.

We wszystkich rocznikach zwycięzcami są wszyscy, którzy wzięli udział w zmaganiach.

Wielkie podziękowania dla firmy Windoor, która jest sponsorem tytularnym rozgrywek, a prezes Paweł Redestowicz zawsze bardzo chętnie wspiera rozgrywki z udziałem najmłodszych. Podziękowania dla firmy Tomadex, która produkuje sprzęt marki Keeza. Szczególne podziękowania należą się osobom, które mocno napracowały się, aby wszystko było dopięte na ostatni guzik - dziękujemy Jarosławowi Czuprynowi, Kamilowi Witkowskiemu, Przemysławowi Urbankowi, Pawłowi Maciejewskiemu, Andrzejowi Ośce, a także Michałowi Szprendałowiczowi.

Poniżej skrót wideo z niedzielnego ostatniego turnieju i podsumowanie prezesa okręgu, Sławomira Pietrzyka. Dołączamy również zdjęcia nadesłane przez jednego z rodziców. Serdecznie dziękujemy.

Ta edycja była też szczególna z jednego powodu: zachowanie rodziców - kibiców zasługuje na wielkie brawa. Widać, że ogólnopolska akcja związana z "Szalonymi Rodzicami", działa. Rodzice na trybunach coraz częściej dobrze się bawią, kibicują swoim dzieciom, a presja, naciski na maluchach stają się rzadkością.

Ulubione