Wraca piłkarska wiosna, wracamy i my z naszym cyklem „Co ty gwiżdżesz?!” po 49 dniach nieobecności! Chcemy pomóc wszystkim ludziom piłki nożnej znaleźć wspólny język. Przybliżamy Przepisy Gry i ich interpretacje, pokazujemy, dlaczego sędziowie podejmują pewne decyzje, czym w praktyce kierują się na boisku, jak w praktyce definiują ducha gry. Raz w tygodniu analizujemy wybrany klip szkoleniowy.
Dwaj zawodnicy przeciwnych drużyn chcą kopnąć piłkę, ale finalnie w efekcie ich starcia nogami obaj upadają zwijając się z bólu.
„Wyścig” nóg wygrał Niebieski – to on kopnął piłkę, a chwilę później został kopnięty przez Zielonego w podeszwę. Było to na pewno bardziej bolesne dla Zielonego: to jego miękka część stopy wbiła się z impetem w korki buta przeciwnika. Tyle że – rozumiejąc ból zawodnika – skutki takiego starcia nie mają tu znaczenia. Liczy się właśnie tylko jedno: fakt wygrania „wyścigu”. Jednak pod jednym warunkiem: jeśli zawodnik gra w sposób fair.
I właśnie od tego szczegółu trzeba zacząć: od pytania, w jaki sposób atakował piłkę Niebieski. To widzimy najlepiej w powtórkach: atakował fair, czyli ugiętą w kolanie nogą i ruchem „wypychającym” piłkę, a nie „nakładką” w stronę stopy przeciwnika. Niebieski nie zagrażał więc tutaj przeciwnikowi.
Gdyby jednak było inaczej (gdyby Niebieski grał niebezpiecznie/nierozważnie), wówczas z kolei znaczenia nie miałoby wygranie przezeń „wyścigu”. Wtedy byłoby to na pewno jego przewinienie, a my głowilibyśmy się tylko nad jego szczegółami (rzut wolny pośredni czy bezpośredni? żółta kartka czy nie?).
Zatem wyszło z tego trochę nietypowe starcie: faulującego boli bardziej niż faulowanego, ale tak też bywa na boisku. Dla nas ważne, że sędzia nie dał się tu zaskoczyć ani nie skupiał się na nieistotnych detalach: bez wahania odgwizdał rzut wolny bezpośredni we właściwą stronę.
Te detale miały znaczenie tylko dla odpowiedzi na pytanie, czy faulującemu Zielonemu należy się jeszcze kara indywidualna. Oczywiście nie: on w sumie też grał fair, było to jedynie nieostrożne kopnięcie, zatem bez kartki.
NCh, 11-02-2022