To był pracowity sezon… Działo się dużo na boiskach, również od strony sędziowskiej czy przepisowej. Każdy weekend przynosił wiele ciekawych klipów, ale przecież w naszym cyklu „Co ty gwiżdżesz?!” umawialiśmy się na jeden klip tygodniowo. Pokazywaliśmy i omawialiśmy ciekawe akcje z różnych rozgrywek, aby pomóc znaleźć wspólny język kibicom, zawodnikom, trenerom i sędziom: przybliżyć zarówno literę Przepisów Gry, jak i ich interpretacje w danych sytuacjach. Mamy nadzieję, że choć w części nam się to udało. U progu wakacji (piłkarskie są znacznie krótsze niż szkolne…) mamy dla naszego sukcesywnie rosnącego grona subskrybentów dwie wiadomości – w dodatku obie dobre! Pierwsza: poniżej znajdziecie analizę nr 40. Druga: do zobaczenia na początku kolejnego sezonu!

KLIP # 40 (do obejrzenia tu: https://streamable.com/uwdl36)

Członek sztabu drużyny Zielonych dostał czerwoną kartkę. Postanowił więc tylko przeskoczyć płotek będący tuż za ich ławką rezerwowych, aby stamtąd oglądać dalszą część meczu. Czy to zgodne z Przepisami Gry? Czy sędziowie mogą na to zezwolić?

Gdy któraś z osób funkcyjnych obejrzy czerwoną kartkę, media często mówią o „usuniętym na trybuny”, a kamera pokazuje w dalszej fazie meczu takiego trenera siedzącego w którymś z dolnych rzędów. Czyli to na pewno jest legalne. Ale w naszym klipie za tym płotkiem nie ma przecież trybuny, w dodatku de facto pozycja ukaranego praktycznie w ogóle się nie zmieni – może nawet będzie mu troszkę wygodniej, bo na stojąco ma szansę na ciut lepszą perspektywę niż siedząc na ławce.

Trzeba więc sprawdzić w Przepisach Gry, jak dokładnie regulują tę kwestię. Otóż, o dziwo, nie ma tam słowa o trybunach czy innych częściach obiektu, gdzie taka osoba może/musi/powinna przebywać po wykluczeniu. Zapis – bez różnicowania, czy chodzi o zawodników, czy osoby funkcyjne – skonstruowany jest odwrotnie: wskazano strefy, gdzie ukarany NIE MOŻE przebywać: musi opuścić pole gry, strefę techniczną, bezpośrednie otoczenie pola gry i tunel prowadzący do szatni (Postanowienia PZPN, Art. 12, ust. 10).

Pole gry (w przypadku zawodników)? To oczywiste. Strefa techniczna (u osób tam będących)? Takoż. Tunel? Zrozumiałe, choć rzeczywiście w praktyce sędziowie nie zawsze dostrzegą stojącego tam nielegalnie zawodnika/trenera. Ale przecież miejsce za płotkiem, które wybrał sobie wykluczony oficjel, jest w bezpośrednim otoczeniu pola gry! A jednak! W myśl piłkarskiej definicji – nie jest! Bezpośrednie otoczenie pola gry to obszar wewnątrz jego ogrodzenia poza polem gry – mówi klarownie inny zapis (Postanowienia PZPN, Art. 1, ust. 16). To boisko, tak jak wszystkie na szczeblu centralnym, otoczone jest w całości tym płotkiem i to on jasno wskazuje granice owego bezpośredniego otoczenia: wszystko na zewnątrz tego płotka już tym otoczeniem nie jest.

Dlatego ten ukarany oficjel miał prawo resztę meczu spędzić za płotkiem metr od swojej ławki rezerwowych, nawet jeśli nie ma tam trybuny.

Rada praktyczna! Warto pamiętać, że zawodnicy/trenerzy/działacze polegają jurysdykcji sędziego także po ukaraniu czerwoną kartką. Choć więc wzburzenie ukaranego może być dalej duże, zdecydowanie warto nad nim zapanować. Sędziowie muszą bowiem opisywać też kolejne nieprzepisowe zachowania takich osób i wtedy będą one znacznie surowiej ukarane dyscyplinarnie niż za samo pierwotne przewinienie, które spowodowało wykluczenie.

Piotr Tenczyński

Ulubione